Brené Brown – Wsłuchując się we wstyd
Jakie efekty może przynieść uczciwa konfrontacja ze wstydem?
- 377
Wstyd to przemilczana epidemia, leżąca u źródeł wielu patologicznych zachowań. Brené Brown, której wcześniejszy wykład na temat wrażliwości bił w internecie rekordy popularności, zastanawia się, jakie efekty w życiu ludzi może przynieść uczciwa konfrontacja ze wstydem. Z każdego jej słowa przebija szczerość, wrażliwość i poczucie humoru.
Opowiem o swoim wykładzie na TEDxHouston. Opowiem o swoim wykładzie na TEDxHouston. Otworzyłam się, a nazajutrz obudziłam się z potwornym kacem moralnym. obudziłam się z potwornym kacem moralnym. Nie wychodziłam z domu przez trzy dni. Nie wychodziłam z domu przez trzy dni.
Po raz pierwszy wyszłam na lunch z koleżanką. Zastałam ją przy stoliku. Gdy usiadłam, stwierdziła, że wyglądam okropnie. Gdy usiadłam, stwierdziła, że wyglądam okropnie. Podziękowałam i przyznałam, że jestem w rozsypce. Gdy spytała dlaczego, odpowiedziałam, że 500 osób usłyszało właśnie, odpowiedziałam, że 500 osób usłyszało właśnie, że zostałam naukowcem, by uniknąć okazywania wrażliwości, a kiedy z moich badań wynikło, a kiedy z moich badań wynikło, że wrażliwość to cecha absolutnie niezbędna że wrażliwość to cecha absolutnie niezbędna do życia pełną piersią, przeżyłam załamanie. Pokazałam im nawet slajd z napisem “Załamanie”. Pokazałam im nawet slajd z napisem “Załamanie”. Dlaczego uznałam, że to dobry pomysł? (Śmiech)
Ona na to, że widziała wykład na żywo w internecie Ona na to, że widziała wykład na żywo w internecie i że nie byłam sobą, ale poszło mi świetnie. Oznajmiłam, że nie mogę pozwolić, by wykład znalazł się na YouTube bo zobaczy go nawet 600-700 osób. bo zobaczy go nawet 600-700 osób. (Śmiech) Ona: “Jest już chyba za późno”.
Zapytałam, czy pamięta, jak byłyśmy szalonymi studentkami jak byłyśmy szalonymi studentkami i nagrałyśmy głupią wiadomość na sekretarce jednego z naszych byłych chłopaków? jednego z naszych byłych chłopaków? A potem włamałyśmy się do jego pokoju żeby ją skasować? (Śmiech) Odparła, że chyba nie. (Śmiech) Miałam na to tylko jedną odpowiedź: “Ja też nie”. “Ja też nie”.
Pomyślałam: “Brené, co ty wygadujesz? Po co o tym wspominasz? Zgłupiałaś? Twoje siostry świetnie by się do tego nadawały”. Podniosłam wzrok, a ona spytała, czy naprawdę zamierzam wykraść to nagranie zanim udostępnią je na YouTube? Przyznałam, że przeszło mi to przez myśl. (Śmiech) Stwierdziła, że dostarczam fatalnych wzorców wrażliwym ludziom. (Śmiech) Stwierdziła, że dostarczam fatalnych wzorców wrażliwym ludziom. (Śmiech) Moja reakcja wydawała się histeryczna, Moja reakcja wydawała się histeryczna, jednak okazała się prorocza: powiedziałam, że jeżeli z 500 widzów zrobi się tysiąc, albo dwa, że jeżeli z 500 widzów zrobi się tysiąc, albo dwa, będzie po mnie. Planu awaryjnego na wypadek 4 mln nie miałam. Planu awaryjnego na wypadek 4 mln nie miałam.
I rzeczywiście było po mnie. Najtrudniejsze było to, czego przy okazji dowiedziałam się o sobie: mimo że za wszelką cenę chciałam pokazać światu efekty mojej pracy, część mnie za wszelką cenę chciała pozostać niewidzialna. chciała pozostać niewidzialna. W ciągu minionego roku
nauczyłam się dwóch rzeczy. Pierwsza: wrażliwość nie jest oznaką słabości. To bardzo niebezpieczny mit. To bardzo niebezpieczny mit. Powiedzcie szczerze, z zawodu jestem terapeutą i mogę czekać na odpowiedź, aż poczujecie się skrępowani… podnieście rękę, jeśli uważacie, że zrobienie lub powiedzenie czegoś, że zrobienie lub powiedzenie czegoś, co demaskuje wrażliwość, jest oznaką słabości. Kto utożsamia wrażliwość ze słabością? Większość. Podczas tej tygodniowej konferencji TED, kto z was, widząc na scenie przejaw wrażliwości, dostrzegł w niej odwagę? Wrażliwość nie jest słabością. Dla mnie wrażliwość to emocjonalne ryzyko, Dla mnie wrażliwość to emocjonalne ryzyko, okazanie uczuć, niepewność. To napędowa siła życia. Przekonałam się, a badam ją od 12 lat, że wrażliwość jest najbardziej rzetelną miarą odwagi. jest najbardziej rzetelną miarą odwagi: do otwarcia się przed innymi, do bycia szczerym.
Zaskoczyło mnie, że po wykładzie na TEDxHuston proponowano mi wystąpienia w całym kraju: w szkołach, na zebraniach rodziców, nawet w firmach z rankingu Fortune 500. Wiele propozycji brzmiało tak: “Dr Brown, świetny wykład. Zapraszamy do nas. Wolelibyśmy jednak, aby nie wspominała pani o wrażliwości ani wstydzie”. (Śmiech) To o czym miałabym mówić? Trzy główne odpowiedzi, przeważnie z branży związanej z biznesem to: przeważnie z branży związanej z biznesem to: o innowacji, kreatywności i zmianie. Ustalmy raz na zawsze: wrażliwość to matka wrażliwość to matka innowacji, kreatywności i zmiany. (Oklaski) Stworzyć znaczy zrobić coś, co dotąd nie istniało. To esencja wrażliwości. Zdolność adaptacji jest związana z wrażliwością.
Nauczyłam się też, że aby naprawdę zrozumieć związek wrażliwości z odwagą związek wrażliwości z odwagą musimy poruszyć temat wstydu. Będę z wami szczera. Okrzyknięto mnie “badaczem wrażliwości” po moim wystąpieniu w Houston, nie żartuję.
Wyjaśnię. Trzy miesiące temu byłam w sklepie sportowym po gogle i ochraniacze i inny sprzęt sportowy dla dzieci. Z odległości 30 metrów ktoś krzyknął: “Wykład TED o wrażliwości!” (Śmiech) Jestem Teksanką w piątym pokoleniu. Motto naszej rodziny to “Gotowi? Do dzieła!”. Badanie wrażliwości nie przychodzi mi łatwo. Powiedziałam sobie: “Zignoruj ją, jest za tobą”. (Śmiech) Znów krzyknęła: “Wykład TED o wrażliwości!” Odwróciłam się i przywitałam. Ona zaczęła: “Jesteś tą badaczką wstydu, która przeżyła załamanie!” (Śmiech) “Jesteś tą badaczką wstydu, która przeżyła załamanie!” (Śmiech) W tym momencie rodzice przyciągnęli do siebie dzieci. “Odwróć się”. Byłam psychicznie wyczerpana, spojrzałam na nią, i odparłam: “To było cholernie duchowe przebudzenie”.
Odpowiedziała, że wie, Odpowiedziała, że wie, i że obejrzała mój wykład z koleżankami w klubie czytelniczym. Przeczytały też moją książkę i okrzyknęły się “Załamanymi laskami”. Ich motto to: “Jesteśmy załamane i jest wspaniale”. (Śmiech) Możecie sobie wyobrazić jak czuję się na zebraniach wydziału.
Po tym jak okrzyknięto mnie “TEDem wrażliwości”, superbohaterką, niczym Barbie Ninja. Myślałam, że nie wrócę już do tematu wstydu. Zajmowałam się nim przez 6 lat, zanim zaczęłam pisać i mówić o wrażliwości. Odpowiadało mi to, bo wstyd to trudny temat, o którym nikt nie chce rozmawiać. Można skutecznie ucinać pogawędki. – Co robisz? – Badam wstyd. – Aha. (Śmiech) – Co robisz? – Badam wstyd. – Aha. (Śmiech) Nie dziwię się. (Śmiech)
Wtedy przypomniano mi o podstawowej zasadzie: nie badawczej, ale moralnej, zasadzie, którą wyniosłam z domu: rób to, w czym jesteś dobra. O otwieraniu się, odwadze, kreatywności i innowacji nie nauczyłam się badając wrażliwość. Nauczyłam się o nich badając wstyd. Nauczyłam się o nich badając wstyd. Dlatego chcę wam opowiedzieć o wstydzie. Dlatego chcę wam opowiedzieć o wstydzie. Psychoanalitycy szkoły Junga nazywają wstyd bagnem duszy. Wejdziemy w nie. Nie po to, by się w nim taplać albo zadomowić. Ale po to, by przejść przez nie w kaloszach i znaleźć wyjście. Oto dlaczego.
Wcześniej apelowano tu o podjęcie debaty, krajowej i światowej, na temat rasy. Pamiętamy, prawda? Pamiętamy, prawda? Tej kwestii nie poruszymy bez wstydu, bo nie da się pominąć kwestii przywilejów, których wspomnienie wywołuje paraliżujący wstyd. Usłyszeliśmy też, że można zapobiec śmierci pacjenta na stole operacyjnym korzystając z prostej listy. Problem dotyczy wstydu, Problem dotyczy wstydu, bo przyszłym lekarzom wpaja się poczucie nieomylności, bo przyszłym lekarzom wpaja się poczucie nieomylności, a nieomylni nie potrzebują list sprawdzających.
Nazwisko tego członka TED musiałam zapisać, żeby go nie przekręcić: Myshkin Ingawale. (Oklaski) Pierwszego dnia konferencji Myshkin opowiedział o próbach stworzenia technologii do diagnozowania anemii, która pozwoli ratować życie ludzkie. “Zbudowałem to urządzenie, bo było potrzebne”. Wszyscy bili brawo. On dodał: “Urządzenie nie działało. Zadziałało po 32 próbach”. Zadziałało po 32 próbach”.
Co jest tajemnicą konferencji TED? Nie mogę się doczekać, żeby ją wam wyjawić. (Śmiech) Jest poświęcona niepowodzeniom. Poważnie. (Oklaski) Dlaczego jest wspaniała? Bo niewielu tu obecnych boi się porażki. Wszyscy, którzy tu przemawiają jej doświadczyli. Znam smak gorzkiej porażki. Ale świat tego nie rozumie. Uniemożliwia to wstyd.
Uratował mnie cytat Theodore’a Roosevelta, szerzej znany jako “Człowiek na arenie”. Brzmi tak: “Nie krytyk się liczy, nie człowiek, który wskazuje jak potykają się silni, nie człowiek, który wskazuje jak potykają się silni, albo co mogliby zrobić lepiej. Chwała należy się człowiekowi na arenie, którego twarz jest umazana błotem, potem i krwią. Ten który walczy, w najlepszym wypadku wygrywa, w najgorszym przegrywa. Przegrywa jednak z wielką odwagą”.
Dla mnie jest to istota tej konferencji. W życiu liczy się wielka odwaga, bycie na arenie. W życiu liczy się wielka odwaga, bycie na arenie. Kiedy wchodzisz na ową arenę i myślisz: “Wejdę i spróbuję” w twojej głowie niczym chochlik odzywa się wstyd: “Nie jesteś wystarczająco dobry. Nie skończyłeś studiów. Zostawiła cię żona. Ojciec nie był w Luksemburgu, tylko w więzieniu Sing Sing. Wiem o twoim dzieciństwie. Myślisz, że jesteś niewystarczająco atrakcyjny, inteligentny, utalentowany, i za słaby. Ojciec zawsze cię lekceważył, nawet gdy zostałeś prezesem”. To jest właśnie wstyd.
Gdy go uciszymy i wejdziemy na arenę, aby oznajmić, że chcemy się czegoś podjąć odzywa się krytyk, wyśmiewa i wytyka palcem. Kim jest w 99% przypadków? To my sami. Wstyd napędza dwie myśli: “Niewystarczająco dobry” A jeśli umiesz ją odeprzeć, to: “Za kogo ty się uważasz?” Wstyd to nie poczucie winy, jest związany z ego, poczucie winy – z zachowaniem. Wstyd mówi: “Jestem zły”. Poczucie winy: “Zrobiłem coś złego”. Ilu z was, gdybyście wyrządzili mi przykrość, zdobyłoby się na przeprosiny i przyznanie do błędu? zdobyłoby się na przeprosiny i przyznanie do błędu? Poczucie winy: “Wybacz, popełniłem błąd”. Wstyd: “Jestem błędem”.
Różnica między wstydem a poczuciem winy jest ogromna. Wstyd jest powiązany z uzależnieniem, depresją, przemocą, prześladowaniem, samobójstwem, zaburzeniami odżywiania. Powinniście też wiedzieć, że istnieje odwrotna korelacja z poczuciem winy. Odnoszenie naszych dokonań i błędów, do tego kim chcielibyśmy być, choć bywa nieprzyjemne, bardzo pomaga w dostosowaniu się do otoczenia. choć bywa nieprzyjemne, bardzo pomaga w dostosowaniu się do otoczenia.
Musicie też wiedzieć, że wstyd podlega prawom płci. Jeśli Chris i ja doświadczamy wstydu, to odczuwamy to samo. Każdy z was zna to uczucie. Wydaje nam się, że wstydu nie doświadczają tylko ci, którzy nie odczuwają empatii. Odczuwam wstyd, więc nie jestem socjopatą. Zakładam zatem, że odczuwacie wstyd. Wstydu doświadczają kobiety i mężczyźni, ale są róźnice.
W przypadku kobiet, najlepszym przykładem jest reklama perfum Enjoli: “Mogę wywiesić pranie, przygotować drugie śniadanie, rozdać buziaki i pracować na pełen etat. Przyniosę do domu kasę i nie pozwolę byś zapomniał, że jesteś mężczyzną”. Wstyd motywuje kobiety do perfekcji. Wstyd motywuje kobiety do perfekcji. I nikt nie może zauważyć, że przy okazji się pocą. Nie wiem jak skuteczna była ta reklama, ale zapewniam was, że podniosła sprzedaż antydepresantów. (Śmiech) że podniosła sprzedaż antydepresantów. (Śmiech) Dla kobiet wstyd to splot niemożliwych do pogodzenia i nieosiągalnych oczekiwań. niemożliwych do pogodzenia i nieosiągalnych oczekiwań. To kajdany.
Mężczyźni nie mierzą się ze splotem sprzecznych oczekiwań, Mężczyźni nie mierzą się ze splotem sprzecznych oczekiwań, ale z jednym oczekiwaniem: Nie pozwól by uważano cię za słabeusza. Nie pozwól by uważano cię za słabeusza. Nie rozmawiałam z mężczyznami przez 4 lata badań. Aż pewnego dnia, gdy podpisywałam książki, jakiś mężczyzna pochwalił moje uwagi na temat wstydu, ale zapytał, czemu nie wspominam o mężczyznach. Odpowiedziałam, że nie badam mężczyzn. Stwierdził, że to wygodne. (Śmiech) Zapytany dlaczego, odpowiedział: “Zachęcasz, by dzielić się doświadczeniami, i otwierać się. Te książki podpisałaś dla mojej żony i córek… a one raczej wolałyby, bym poległ na białym koniu niż bym z niego spadł. Gdy wyciągamy do kogoś rękę i otwieramy się pozwalamy by nas zmiażdżono. Nie mów mi, że to wina facetów, trenerów i ojców, bo kobiety w moim życiu krytykują mnie bardziej niż ktokolwiek inny”.
Zaczęłam więc rozmawiać z mężczyznami i zadawać im pytania. Oto czego się dowiedziałam: Kobieta, która potrafi siedzieć z mężczyzną, który przeżywa strach i niepewność to kobieta, która wykonała kawał roboty nad sobą. Mężczyzna, który potrafi usiąść z kobietą która ma dość, i nie ma na nic siły, i który zamiast poinformować ją, że opróżnił zmywarkę, po prostu ją wysłucha, po prostu ją wysłucha, to mężczyzna, który odwalił kawał dobrej roboty.
Wstyd to epidemia naszej kultury. Aby się z niej wygrzebać i odnaleźć drogę do siebie nawzajem, musimy zrozumieć jak na nas wpływa: na to jak wychowujemy dzieci, jak pracujemy, jak odnosimy się do siebie. W skrócie, badania Mahalika z Boston College, który pytał o oczekiwania jakie muszą spełnić kobiety. Najczęstsze odpowiedzi w naszym kraju: miła, szczupła, skromna, zawsze dbająca o wygląd. Zadawał te same pytania na temat mężczyzn. Zadawał te same pytania na temat mężczyzn. Zadawał te same pytania na temat mężczyzn. Odpowiedzi były takie: trzymanie emocji w ryzach, praca priorytetem, troska o status i siła.
Jeśli chcemy odnaleźć do siebie nawzajem drogę, musimy się nauczyć empatii, która stanowi antidotum na wstyd. Gdybyśmy umieścili wstyd w próbówce, do wzrostu będzie potrzebował tajemnicy, ciszy i oceny. Ten sam wstyd podlany empatią – nie przeżyje. Ten sam wstyd podlany empatią – nie przeżyje. Dwa najpotężniejsze słowa dla kogoś, kto cierpi: “Ja też”.
Zakończę pewną myślą. Jeśli mamy na nowo odnaleźć do siebie drogę, Jeśli mamy na nowo odnaleźć do siebie drogę, powiedzie ona przez wrażliwość. Kuszące jest stać z boku areny. Sama tak robiłam, myśląc sobie: “Wejdę na ring i przywalę komuś, kiedy już będę silna”. To bardzo kuszące, ale nigdy się nie zdarza. Nawet gdybyśmy osiągnęli ową perfekcję, Nawet gdybyśmy osiągnęli ową perfekcję, gdy się tam znajdziemy, to nie jej będziemy najbardziej potrzebować. Musimy tam wejść, chcemy być tam razem, i chcemy, by ludzie nam bliscy, ci na których nam zależy, z którymi pracujemy, byli pięknie odważni.
Bardzo wam wszystkim dziękuję.
Pomóż nam znaleźć wspaniałe treści
Zasoby Świadomości to projekt mający na celu zgromadzenie pomocnych nam wszystkim, najcenniejszych zasobów dostępnych dla nas w sieci.
Jeśli korzystasz z materiałów, do których wracasz, które uważasz za wartościowe, inspirujące, poruszające, podziel się nimi proszę z nami wszystkimi.
Więcej informacji znajdziesz przechodząc na dedykowaną stronę z informacjami o projekcie.
Dodaj komentarz